Troszkę późno , ale dopiero znalazłam chwilkę żeby przysiąść przy laptopie :-)
Jakiś czas temu zabrałam się do filcowania . Oczywiście to takie raczkowanie w moim wykonaniu w tym temacie , ale pochwale się , co mi tam ! Tym bardziej ,że niektóre moje 'dziełka' znalazły już właściciela .
Dziś na szybko - chusta polarowa z kwiatem z wełenki - filcowany na wierzchu .
Fajnie się to robi , suuuper zabija czas i odstresowuje !
Polecam .
Zapraszam do obserwujących - cdn. :-)
d.
No za filcowanie się jeszcze nigdy nie wzięłam , ale bardzo mi się to podoba. Całe szczęście mogę oglądać u Ciebie. Na poprzednim poście było połączenie czarnego z żółtym taka chusta też by pięknie wyglądała . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhmmm ... dzięki za pomysł , może w wolniejszą sobotę spróbuję . Oczywiście pochwale się tutaj zdjątkami .
OdpowiedzUsuńooo, kocham chusty - bawełnianą czarną sobie wydziergałam,
OdpowiedzUsuńa jej jedyną ozdobą są tęczowe frędzle w ponad 20 kolorach :)