Dziś tak nietypowo - nie jestem mocna w kuchennych tematach , ale czasem coś mi się uda ;-)
Jeśli już do czegoś się przymierzam to musi być przepis z krótką lista składników .
Dłuższe wersje już na starcie mnie odstraszają i idą w niepamięć .
Dziś przepis zasłyszany w basenowej szatni po aqua aerobiku .
Składniki :
1/2 piwa ,
250g margaryny - cała kostka ,
3 szklanki maki .
... koniec , 3 składniki - ciężko nie zapamiętać ;-)
Margarynę wcześniej schłodzić w zamrażarce , aby stwardniała i dała łatwo utrzeć się na tarce - grube oczki / wiórki .
Do niej dodajemy resztę składników - tj.aż 2 :-) , szybko zagniatamy i do lodówki na schłodzenie .
Po jakimś czasie wyjmujemy , porcje rozwałkowujemy i dalej zaczyna się dopiero zabawa !
Formujemy rogaliki z nadzieniem.
Ja rozwałkowane ciasto kroję w kwadraty , po marmoladzie na środek i zawijam dokładnie zlepiając krawędzie .
Wiem , że niektórzy okrągły placek ciasta dzielą jak pizzę i z tych trójkącików zawijają rogaliki .
Można po wierzchu posmarować jajkiem lub śmietaną , albo darować to sobie jak ja robię :-)
Potem na blachę z pergaminem i do pieca 200'C na ok.15min.
Po wyjęciu posypać cukrem pudrem i gotowe .
Smacznego :-)
...mam tylko cichą nadzieję , że moje mało profesjonalne zdjęcia z całego zajścia nie odstraszą Was od wypróbowania tego przepisu ?:-/
Powodzenia .
- i do kolejnego .
d.